top of page
Szukaj

Rozpakuj swój językowy prezent, czyli o samodzielnej pracy z tekstem

  • Joanna
  • 26 paź 2023
  • 4 minut(y) czytania

Zaktualizowano: 20 lis 2023



Samodzielna nauka języka to nie tylko nauka list słówek na pamięć, czytanie tekstów w podręczniku, czy wypełnianie luk w zdaniach z ćwiczeń.


To również lektura tekstów oryginalnych, które nie są pisane specjalnie dla uczących się języka. Spotykamy w nich słowa, wyrażenia, które nie pojawiają się w podręcznikach, albo pojawiają się w innych znaczeniach, kontekstach.

Zauważamy konstrukcje gramatyczne, które być może są dla nas nowe i dzięki ich samodzielnej analizie zwiększamy naszą sprawność w posługiwaniu się językiem.

Poszerzamy również naszą wiedzę o życiu społecznym, czy kulturowym mieszkańców kraju, którego języka się uczymy.


Czytanie wpływa pozytywnie na sposób, w jaki mówimy. Na poprawność zdań i logikę wypowiedzi. Dostarcza nam wiedzy i tematów do rozmów.


Jeśli chcesz czytać dla rozrywki i chcesz się skupić tylko na treści książki, wybierz książkę, w której słów, których nie znasz, nie będzie więcej niż 5% na stronie. Możesz też czytać książkę dwujęzyczną.


Jeśli, chcesz poszerzyć słownictwo, czy popracować nad gramatyką, wybierz tekst trudniejszy i czytaj powoli, zdanie po zdaniu, strona po stronie.

Jak samodzielnie pracować z takim trudniejszym tekstem np. literackim?


Poniżej dzielę się z Tobą kilkoma pomysłami.


Wybrałam krótki fragment z książki Urszuli Honek „Białe noce”, którą właśnie kończę czytać. Jest to zbiór opowiadań, które łączy jeden bohater - jedna mała podgórska miejscowość i grupa jej mieszkańców. Książka zachwyciła mnie połączeniem poezji i realizmu w opowiadaniu o życiu na wsi w bliżej nieokreślonym czasie. Czytając, czułam zapachy, widziałam kolory, odczuwałam temperaturę i nastroje opisywanych scen.


Pokój jest duży i ciemny. Stara kobieta siedzi w fotelu, a obok niej – na mniej wygodnym krześle – dziewczynka. Niebieski blask telewizora oświetla ich twarze. Na stole leżą okulary do czytania, gazeta z aktualnym programem telewizyjnym, w plastikowym koszyku lekarstwa i rozrzucone ulotki informacyjne z opisem dawkowania. Na samym środku stołu stoją ciastka amoniaczki posypane cukrem i lekko ostudzona herbata z cytryną. Stara kobieta przy każdym kęsie podsuwa pod brodę dłoń złożoną w łódeczkę, żeby nie nakruszyć, a potem daje rękę do wylizania psu. Pimpek ma siedemnaście lat, jest całkowicie głuchy i ślepy. Zawsze kiedy kobieta siada w fotelu, wskakuje do niej i kładzie się przy jej prawym boku, a gdy próbuje go przesunąć albo zgonić, warczy i pokazuje bezzębne dziąsła. Dziewczynka ma kolorowy sweter zrobiony na drutach, jasnofioletowe getry, kapcie z kożuszkiem, a na jej ramionach leżą długie, jasne warkocze. Podchodzi do okna. Dom stoi na wzniesieniu i widać światła z pobliskiego miasteczka. (...)”


Wypisz z tekstu i przetłumacz kilka nieznanych słów razem z wyrażeniami, w których występują. Każde nowe słowo to prezent dla Ciebie. Jest okazją do wzbogacenia Twojego własnego słownika. Rozpakuj go powoli, zwracając uwagę na każdy jego szczegół. Zastanawiaj się, do czego możesz go użyć. Ciesz się nim.

Sprawdzaj od razu formy gramatyczne nowych słów i to, w jaki sposób łączą się z innymi wyrazami. Później łatwiej Ci będzie użyć je w innym kontekście.

np. czasownik zgonić / zganiać

zgonić / zganiać kogo? co? (Biernik) psa, kota, papugę

zgonić / zganiać z kogo? czego? (Dopełniacz) z kanapy, łóżka, kolan, pościeli, stołu)

Stara kobieta z cytowanego fragmentu opowiadania próbuje zgonić psa Pimpka z fotela.


Polecam Ci używanie Wielkiego Słownika Języka Polskiego https://wsjp.pl/. Znajdziesz tam wszystkie znaczenia słowa, odmianę, przykładowe użycia (konteksty), synonimy, cytaty, składnię, pochodzenie.


Ze słownika dowiesz się m.in. (między innymi), że np. wyraz "ostudzony" pochodzi od czasownika studzić – to znaczy, obniżać temperaturę czegoś.

Możemy studzić herbatę, zupę, mleko dla dziecka. Ale możemy też studzić emocje.

Wyrażenie "przy każdym kęsie" zawiera rzeczownik kęs czyli odgryziony od całości kawałek czegoś do jedzenia . "Kęsie" to forma miejscownika -


Warto też znaleźć synonimy i antonimy nowego słowa.

Żeby utrwalić nowe słowa, ułóż swoje zdania z nimi.

Przetłumacz je na swój język i następnego dnia powiedz je po polsku nie patrząc na polską wersję.

Możesz też spróbować streścić wybrany fragment tekstu używając tych słów.

Możesz to streszczenie napisać i dać komuś do sprawdzenia.

A potem spróbuj nauczyć się go na pamięć.

Napisz podobny tekst na wzór tego, który czytasz.

Daj komuś do sprawdzenia.

Jeśli chcesz popracować nad gramatyką przyjrzyj się każdemu zdaniu. Czy jest tam coś, co zwykle sprawia Ci trudność? A może zauważasz coś nowego?

W wybranym przeze mnie tekście jest dużo zaimków (ich, niej, jej, go).

Możesz poćwiczyć ich użycie i odmianę.

Jest również dużo przyimków (obok, na, z, w, pod, do, na).

To dobra okazja do analizy tego, w jakim przypadku powinien być użyty rzeczownik, z którym przyimek się łączy.

Możesz przyjrzeć się też konstrukcji zdań, czyli składni.


"Stara kobieta przy każdym kęsie podsuwa pod brodę dłoń złożoną w łódeczkę, żeby nie nakruszyć, a potem daje rękę do wylizania psu."


W tym zdaniu spójnik „żeby zaczyna zdanie podrzędne celowe, które nas informuje w jakim celu stara kobieta podsuwa pod brodę swoją dłoń.

Przyjrzyj się tej konstrukcji i ułóż podobne zdania.


Żeby dowiedzieć się więcej o takich zdaniach, zajrzyj tutaj.


Jeśli lubisz bawić się słowami, tekstem, możesz wykorzystać poniższe pomysły.


Możesz ułożyć wiersz z nowymi słowami.

Poszukaj skojarzeń z nowym słowem.

Napisz ciąg dalszy opowiadania.

Napisz pytania do tekstu.

Przepisz tekst ręcznie.

Poszukaj przymiotników i zamień je na inne. Jaka teraz wygląda ta scena?

Napisz, co czuje stara kobieta.

Napisz, co myśli dziewczynka, kiedy wygląda przez okno?


A może chcesz podzielić się wrażeniami z lektury przeczytanego przez Ciebie tekstu, albo potrzebujesz korekty swoich tekstów? Napisz do mnie. Bardzo chętnie pomogę 😊.

 
 
 

Comments


bottom of page